Po incydencie przejeżdżające pojazdy i piesi zwolnili i okrążyli, ale nikt nie ruszył do przodu ani nie chronił kobiety. Patrząc wstecz na dwa wypadki drogowe, które uciekły z drogi, mimo że przyczyną wypadku był przede wszystkim kierowca, który spowodował wypadek, „zbiorowa obojętność” przechodniów nadal wzbudzała gniew opinii publicznej i gorącą dyskusję. Incydent polegający na „zobaczeniu śmierci bez ratowania” głęboko zranił moralne sumienie wszystkich i wywołał powszechne zaniepokojenie ze wszystkich dziedzin życia.